poniedziałek, 28 lipca 2014

Haftowany jeleń i bluzka na letnie wieczory :)

Jakiś czas temu kupiłam wiśniową, bardzo miłą w dotyku tkaninę t-shirtową. Postanowiłam uszyć z niej prostą w kroju bluzkę z długim rękawem raglanowym. Jej jedyną ozdobą jest haft jelenia wykonany nowymi, błyszczącymi nićmi do haftu, które dostałam od firmy Brother :)
Bluzkę uwielbiam i z pewnością zabiorę ją na wakacje!


czwartek, 10 lipca 2014

Legowisko dla damy...

Ponad pięć miesięcy temu, gdy Imbir miał 8tygodni, uszyłam legowisko dla pewnej damy :) Uroczej kundelki o imieniu Frania, która po licznych przejściach w końcu znalazła kochający dom. Moja bratowa poprosiła mnie o uszycie dla niej wygodnego legowiska. Problem był jednak taki, że widziałam ją tylko na zdjęciach, szyłam więc trochę na oko.
Powstało okrągłe legowisko z dwóch ciuchlandowych zasłon, z wyhaftowanym imieniem i kostką. Jako wkład posłużyła mi duża poduszka z Ikei. Wiem, że Frania legowisko bardzo polubiła, jednak z racji swoich dość sporych rozmiarów używa go raczej jako poduszki pod głowę i łapki. Mam nadzieję, że dalej je ma i że ciągle jej służy :)

A na zdjęciach zapozował 8tygodniowy Imbir. Aż nie mogę uwierzyć, że tak mi wyrósł.

piątek, 4 lipca 2014

Wiatr niewskazany- czyli przeróbka spódnicy na sukienkę.

W zeszłe wakacje, kupiłam w ciuchlandzie kilka za dużych spódnic. Każda z nich kosztowała złotówkę i była kupiona oczywiście z myślą o przeróbce. Spódnice przeleżały rok w mojej szafie, ale przyszła pora na ich przerobienie.
Na pierwszy ogień poszła zielona w groszki. Przed przeróbką była w rozmiarze XL i sięgała mi do połowy łydki. Odprułam pasek i spódnicę rozłożyłam na części, które na nowo skroiłam. Dół zrobiłam tak jak tu (ale z dłuższym tyłem), a góra powstała po odrysowaniu jednej z moich bluzek. Do tego pół godzinki szycia na overlocku (dolny brzeg, dekolt i rękawy wykończyłam mereżką) i powstał zupełnie nowy ciuch.
Niestety trzeba uważać na wiatr :)